Duch Paraklet, „będzie świadczył” o Jezusie, to znaczy będzie wzmacniał naszą słabnącą wiarę, abyśmy i my mogli świadczyć o Nim wobec świata. Będzie także doprowadzał nas „do całej prawdy”, będzie kontynuował Objawienie przyniesione przez Jezusa: tak co do przeszłości, żebyśmy zrozumieli, co Jezus powiedział i uczynił, jak i co do przyszłości.
Jesteśmy pełni zmieszania, tak jak apostołowie w Wieczerniku, może wstydzimy się naszej wiary, może nie umiemy porozumieć się z tym, który nie mówi w naszym języku. Dlatego każdy z nas ma potrzebę swojego własnego zesłania Ducha Świętego, spotkania z odnawiającą i przemieniającą mocą. On jest siłą ożywczą Kościoła. Otrzymujemy go każdy na miarę swojego otwarcia na jego działanie. Duch Święty jest niezbędny w życiu chrześcijańskim: bez Niego człowiek jest właściwie duchowo martwy. Cokolwiek dokonuje się w naszym życiu wiary, dokonuje się właśnie mocą Ducha Świętego. Każda autentyczna modlitwa, akt sakramentalny, szczere wyznanie wiary, skrucha z powodu grzechu, wybuch nadprzyrodzonej radości, uważne słuchanie Słowa Bożego, natchnienie do dobrego uczynku – wszystko to jest dziełem Ducha Świętego.