Chwalcie łąki umajone…

„Chwalcie łąki umajone…
I co czuje, i co żyje,
niech z nami sławi Maryję.”

Spotkałem w swoim życiu kapłańskim dużo ludzi starszych i samotnych. Mówiono mi: proszę Ojca, jestem sam albo sama, nie mam nikogo. Zawsze ich pocieszałem pytając: gdzie zgubiliście swojego Anioła Stróża? Przecież On jest z Wami 24 godziny na dobę. Bóg otacza nas ze wszystkich stron Swoją stałą obecnością przez Swojego Posłańca. „Rano wieczór we dnie w nocy, bądź mi zawsze ku pomocy… Ty zawsze przy mnie stój”. Jego opatrzność jest wieczna.

Gdy czujemy samotność, to Bóg i Jego Anioł jest tuż obok, siedzi na drugim krześle. Samotność pozytywnie oznacza sam na sam z Nim. Widzimy ją z drugiej strony medalu. Więc, cały dzień możemy przebywać w Jego
towarzystwie. Czy ktoś nam przeszkadza? Nie mam nikogo, bo żyję codziennie dla Kogoś Najważniejszego. Bez Boga nie mogę zdrowo oddychać i w pełni funkcjonować. Wszyscy bowiem żyjemy dla Niego i dla Jego chwały. Matka Boża też dużo czasu spędziła sama w domu. Na modlitwie. Czyli sama w domu, ale zawsze z Bogiem. Kiedy przyszedł Archanioł Gabriel, była sama w domu. Potem sama poszła do krewnej Elżbiety. Być samemu z Nim, może stać się początkiem wielkiego dzieła Bożego. Jak Matka Boża poszła do domu Zachariasza, tak cały czas idzie ku nam.

Innym razem mówiłem że, Matka Boża nie zostawia ani na chwilę swoich dzieci. Macie dużo czasu na rozmowę z Nią. Kiedy chcecie się modlić, poproście Ją żeby przyszła tu, siadła przed wami i odmawiała razem Różaniec. Tak zawsze robię codziennie. Wtedy, oddychamy Jej oddechem, myślimy Jej myślami, mówimy Jej ustami i przesuwamy paciorki Jej delikatnymi rękoma. Potem, postępujemy Jej przykładami. Po prostu żyjemy Jej życiem. Przecież, w trakcie modlitwy rozważamy tajemnice Jej życia i życia Jej Syna. Różaniec jest Jej ulubioną modlitwą. Także może być Twoją. Zwłaszcza teraz w miesiącu maju śpiewamy razem z Nią litanię wychwalając Boga, że tak cudownie nas zbawił przez Swego Syna i zostawił nam Jego Matkę. Dlatego zawsze możemy liczyć na pomoc Najcudowniejszej z Niewiast mającej tyle imion.

Często też pytałem podczas spotkania z ludźmi: Jak tam zdrowie? Proszę księdza, tu boli tam boli, od lekarza do lekarza, w domu jak w aptece. Podczas objawienia w Gietrzwałdzie, Justyna i Barbara pytały Matce Bożej: Co mają chorzy czynić, aby byli uzdrowieni? (pytanie zadane 4 lipca 1877). Padła odpowiedź: „NIECH ODMAWIAJĄ RÓŻANIEC!” Modlitwa jest także lekarstwem, o którym nie można zapomnieć. „Zdrowaś Maryjo łaski pełna…. Módl się za nami grzesznymi!” Choroba to również pole działania Boga. Modlitwa i dbałość o zdrowie niech pójdą w parze przez całe życie, jak zakochana para. Jezus Syn Maryi, mówił wiele razy w Ewangelii: „Idź i nie grzesz więcej!”, „Córko, twoja wiara cię ocaliła, idź w pokoju” (Łk 8,48).

Podczas nabożeństwa majowego, w czasie epidemii, szczególnie wybrzmiewają dwa z imion Maryi: Uzdrowienie chorych i Ucieczko grzesznych: módl się za nami!

o. Grzegorz Lelang Atulolon


Dziś:
22 11 2024

327 dzień roku

Kalendarium

< 2024 >
Listopad
NdPnWtŚrCzwPtSo
     12
3456789
10111213141516
17181920212223
24252627282930

Msze święte

Msze św. w naszym kościele są odprawiane:
– w tygodniu o godz. 18:00

– w niedziele i kościelne uroczystości w godz.:
7:30, 10:00, 12:00

Msze święte

Msze św. w naszym kościele są odprawiane:
– w tygodniu o godz. 18:00

– w niedziele i kościelne uroczystości w godz.:
7:30, 10:00, 12:00